Marta Maćkowiak
Pierwsza informacja o strzegomskich Żydach pochodzi z 1350 roku. Społeczność, która w średniowieczu liczyła około stu osób, zamieszkiwała okolice ulic Kościelnej, Wittiga i Nowej. Już w połowie XIV wieku zbudowano synagogę, którą po wypędzeniu Żydów z miasta w 1455 roku przekształcono w kościół św. Barbary, znajdujący się przy dzisiejszej ul. Kościelnej. Gmina żydowska w Strzegomiu (niem. Striegau) podlegała gminie w Świdnicy i zgodnie z zarządzeniem księżnej świdnickiej Agnieszki strzegomscy Żydzi byli chowani na cmentarzu żydowskim w Świdnicy.
Na początku XV wieku, dokładnie w 1401 roku, doszło do pogromu, w wyniku którego zginęło 73 strzegomskich Żydów. W połowie tego samego stulecia, w 1453 roku, podobnie jak w innych śląskich miastach, w rezultacie kazań Jana Kapistrana oskarżono ich o profanację hostii, część aresztowano i uwięziono we Wrocławiu, a pozostałych wygnano ze Strzegomia.
Podobnie jak w przypadku innych dolnośląskich miast i miasteczek, w wyniku wydania przez króla Prus Fryderyka Wilhelma II edyktu emancypacyjnego w 1812 roku, Żydzi ponownie osiedlili się w Strzegomiu – pierwszą osobą, która przybyła do miasta, był Itzig Feibel z Głogowa. Nabożeństwa odbywały się w wynajętym w tym celu pomieszczeniu; dopiero w 1846 roku konsekrowano nowy dom modlitwy – w źródłach nie ma natomiast wskazanej dokładnej lokalizacji.
W 1844 roku żydowscy mieszkańcy Strzegomia założyli gminę, która w 1859 roku stała się oficjalnie filią świdnickiej gminy żydowskiej. W pierwszym zarządzie wspólnoty byli H. Stroh i Adolf Hellinger. Pierwszym kantorem był Wiesler z Jawora, jako kolejnych wymienia się także W.D. Loewiego ze Śmigla, Mosesa Israela Lichtensteina z Wylatowa, Michaela Laskiego z Solca Kujawskiego, Hirscha Kajeta z Leszna, Izaaka W. Aschera z Wołowa, A. Jakobiusa, Moritza Blachmana, Izaaka Nachschoena z Raciborza, M. Rosenaua z Sycowa, Alfreda Blumenfelda z Kargowej oraz Bertholda Heidenfelda.
W 1933 roku w gminie żydowskiej w Strzegomiu było już 74 członków. Jej przewodniczącym był kupiec Berthold Riess, a zastępcami Hermann Licht i Fritz Krause, który był także konstruktorem maszyn elektrycznych.
Funkcję reprezentantów pełnili Siegfried Proskauer, Wilhelm Nuernberger, dr Erwin Schlesinger i Berthold Heidenfeld. Ten ostatni przewodniczył także Związkowi Pomocy i był nauczycielem. Przy gminie działała też chewra kadisza, czyli bractwo pogrzebowe kierowane przez Hermanna Lichta. Prowadzono także ubój rytualny i lekcje religii.
Przy ul. św. Jadwigi znajduje się cmentarz żydowski, który zaczął być użytkowany 15 maja 1815 roku. Do 1944 roku na terenie nekropolii znajdowało się 77 nagrobków, po II wojnie światowej na cmentarzu chowano polskich Żydów. Do dziś zachowały się dwa nagrobki polskich Żydów: Rywki Troper, urodzonej w 1912 roku, córki Jeszaja i żony Meira, zmarłej w 1963 roku, oraz Pejsacha Rubina, urodzonego w 1883 roku, syna Eliezera, zmarłego w 1946 roku.
Wnukiem wspomnianego wcześniej Adolfa Hellingera był Ernst David Hellinger, matematyk, któremu zawdzięczamy terminy „odległość Hellingera” i „całka Hellingera”, które wprowadził w 1909 roku.
Ernst urodził się 30 września 1883 roku w Strzegomiu jako syn kupca Emila Hellingera i Julie z domu Hellinger. Rodzina mieszkała przy Kirchstrasse 23, dzisiejszej ul. Kościelnej. Hellinger ukończył gimnazjum we Wrocławiu, następnie rozpoczął studia na uniwersytecie w Heidelbergu i kontynuował je na Uniwersytecie Wrocławskim. Doktorat uzyskał na uniwersytecie w Getyndze, gdzie później wykładał. W kolejnych latach pracował także na uniwersytetach w Marburgu i Frankfurcie nad Menem.
Po dojściu nazistów do władzy Hellinger jako Żyd został usunięty z uniwersytetu, a w 1938 roku osadzony w obozie koncentracyjnym w Dachau. Dzięki pomocy przyjaciół udało mu się uzyskać tymczasową posadę na Northwestern University w Evanston w Stanach Zjednoczonych i zwolnienie z obozu pod warunkiem natychmiastowej emigracji. W 1939 roku zaczął wykładać matematykę na wspomnianej uczelni i pozostał w Ameryce do swojej śmierci. Zmarł w Chicago rok po odejściu na emeryturę 28 marca 1950 roku.
Strzegomscy Żydzi zajmowali się głównie handlem. Adolf Ostrower, kupiec pochodzący z Kępna, razem z synami Richardem i Ismarem prowadził sprzedaż detaliczną odzieży damskiej i męskiej przy Rynku 48. Oprócz Ismara i Richarda miał jeszcze pięcioro dzieci z Florą z domu Sachs: Maxa, Tinkę, Salo, Leo i Doris. Adolf Ostrower zmarł 13 maja 1926 roku i został pochowany na cmentarzu żydowskim w Strzegomiu.
Paul Riesenfeld posiadał fabrykę wyrobów skórzanych przy Bahnhofstrasse 7 (dzisiejsza ul. Wojska Polskiego). Paula Danziger prowadziła sklep z tytoniem przy Rynku 23, Leo Hammerstein posiadał wytwórnię likierów przy Hohenfriedebergestrasse 32 (dziś ul. Bohaterów Getta).
Hermann Licht prowadził wytwórnię rękawiczek przy Rynku 37, a Ernst Umlauf był kamieniarzem przy Pilgramshainerstraße 8 (dziś ul. Niepodległości). Georg Krotoschiner był dyrektorem w fabryce szczotek, która znajdowała się przy dzisiejszej al. Wojska Polskiego.
W Strzegomiu praktykował także żydowski lekarz Erwin Schlesinger, który przyjmował pacjentów przy Schweidnitzerstrasse 20 (dziś ul. Świdnicka). Z kolei w Görlitz przy Berliner Strasse 30 znajduje się Stolperstein upamiętniający innego lekarza pochodzącego ze Strzegomia – Rudolfa Nürnbergera.
Rudolf urodził się w 1901 roku w Strzegomiu jako syn właściciela sklepu w Strzegomiu przy Rynku 44 Wilhelma Nürnbergera i Henrietty z domu Landsberg. Na studia wybrał Uniwersytet we Freibergu, gdzie uzyskał dyplom lekarza, a następnie ukończył specjalizację z chorób wewnętrznych w szpitalu Westend w Berlinie.
Na początku lat 30. XX wieku przeprowadził się do Görlitz, aby otworzyć praktykę internistyczną. Wybrał to miasto ze względu na urok, który go przyciągnął i bliskość do Strzegomia, gdzie mieszkali jego rodzice, siostra i brat. Mieszkając w Görlitz, zaangażował się w działalność organizacji B’nai B’rith. Po dojściu nazistów do władzy wszystko zaczęło się zmieniać.
Podczas pogromu Kristallnacht 9 listopada 1938 roku Rudolf ukrył się pod ławką w parku niedaleko synagogi. Jego ojciec, siostra i brat zostali aresztowani podczas pogromu i przewiezieni do Wrocławia (matka Rudolfa, Klara, zmarła niedługo wcześniej, 3 września 1938 roku).
Siostra Rudolfa, Else, została deportowana z Wrocławia do getta w Kownie 25 listopada 1941 roku i tam zamordowana 29 listopada 1941 roku. Jego ojca Wilhelma i brata Ericha deportowano w 1941 roku z Wrocławia do Theresienstadt , gdzie zginęli kolejno 10 listopada 1942 roku i 3 lutego 1943 roku.
Dzięki pomocy kuzynki Charlotte Auerbach, wybitnej genetyczki (odznaczonej w 1976 roku Medalem Darwina przyznawanym przez Królewskie Towarzystwo Naukowe), Rudolf zdołał w porę wyjechać z Görlitz, najpierw udając się do Brytyjskiego Mandatu Palestyny, a następnie do Edynburga w Szkocji.
W 1940 roku dotarł do Nowego Jorku. Po wielkich trudnościach związanych z obowiązkiem ponownego zdania egzaminów lekarskich w języku angielskim i ciężką sytuacją materialną, zastępując kolegów lekarzy w czasie ich urlopów, zdołał otworzyć własną praktykę, a potem dwie kolejne w Ridgewood i Richmond Hill, gdzie również zamieszkał. Zmarł w listopadzie 1995 roku.
W 1937 roku w Strzegomiu zostało jedynie siedemnastu Żydów. W trakcie pogromu Kristallnacht zniszczono żydowskie sklepy, część żydowskich Strzegomian uciekła za granicę, a ci, którzy zostali, podzielili los innych dolnośląskich Żydów i zostali deportowani najpierw do obozów przejściowych dla Żydów z Dolnego Śląska w Tormersdorf, Grüssau i Riebnig, a później z Wrocławia do niemieckich obozów koncentracyjnych i obozów zagłady, między innymi do Auschwitz, Treblinki i Theresienstadt.
Z list transportowych w Arolsen Archives wynika, że w transporcie do Auschwitz 3 marca 1943 ruszyli między innymi Strzegomianie Ruth Blumenfeld, Herbert Alexander i Erna Jesersky z domu Posenau. Transportem do Rygi 25 stycznia 1942 roku wysłano Lotte Cohn z domu Heinemann, urodzoną w Strzegomiu 18 października 1911 roku. Siedemnastego marca 1943 roku w czwartym transporcie osób starszych do Theresienstadt wysłany został między innymi Alwin Hurtig, urodzony w 1875 roku w Strzegomiu, i aktor Erich Guttstadt, urodzony tamże w 1890 roku. A to jedynie niektóre z licznych ofiar. Wspomniany wcześniej Fritz Krause został deportowany w 1941 roku do Łodzi i tam najprawdopodobniej zginął.
Według oświadczeń dotyczących śmierci dostępnych w bazie Instytutu Pamięci Męczenników i Bohaterów Holokaustu Yad Vashem nazwiska związane ze Strzegomiem to: Danziger, Auerbauch, Nuernberger, Hurtig, Mendelsohn, Brinitzer, Dambitsch, Durra, Hellinger, Cohn, Simon, Riesenfeld, Blumenfeld, Jesersky, Sober, Proskauer, Poppe, Fiedler, Eisner, Kraemer, Berger, Arendt, Jakobi, Umlauf, Raphael, Sklarz i Feldmaus.
W Archiwum Państwowym we Wrocławiu znajdują się teczki dotyczące konfiskaty mienia żydowskiego dotyczące sześciu osób ze Strzegomia:
W latach 1943–1945 na terenie dzielnicy Graby w Strzegomiu przy obecnej ul. Milenijnej 6 znajdował się obóz pracy przymusowej, w 1944 roku przekształcony w filię obozu koncentracyjnego Gross-Rosen. Przebywały w nim głównie polskie Żydówki z Górnego Śląska, ale skierowane tam też zostały żydowskie dziewczęta z Węgier, Francji i Belgii. Większość z nich liczyła dwanaście do osiemnastu lat. W obozie zajmowały się przetwarzaniem lnu. Szacuje się, że pracowało tam kilka tysięcy dziewcząt. Życie w obozie, w którym panował surowy rygor, opisane zostało przez syna Goldy Zucker, więźniarki, w książce pod tytułem I Chose Life. Po decyzji o zamknięciu obozu w lutym 1945 roku kobiety miały dotrzeć do KL Bergen-Belsen – to udało się jedynie stu dwudziestu osobom z około pięciuset.
Lista członków Bundu w Strzegomiu. Nazwa zespołu: Bund – Ogólnożydowski Związek Robotniczy „Bund” na Litwie, w Polsce i w Rosji (1945–1949). Sygnatura: 334/99, Żydowski Instytut Historyczny
Po II wojnie światowej, tak jak w przypadku innych dolnośląskich miasteczek, do Strzegomia zaczęli przybywać polscy Żydzi – w 1946 roku społeczność liczyła już ponad dwieście osób i od tego samego roku w mieście zaczęła funkcjonować Kongregacja Wyznania Mojżeszowego. Jej przewodniczącym był nieznany z imienia Kolponicki (być może chodzi o Aisika Kolponickiego, urodzonego w 1897 roku w Wilnie). Siedziba mieściła się przy ul. Żytomierskiej, a dom modlitwy znajdował się przy ul. Legnickiej 17.
W Strzegomiu funkcjonowały także żydowskie spółdzielnie: „Praca”, „Jedność”, „Wolność” i „Motor”. Zatrudnionych w nich było ponad kilkaset osób; produkowano między innymi meble, wyroby krawieckie oraz obuwie. Ponadto w mieście działał oddział Żydowskiego Towarzystwa Kultury i Sztuki, szkoła podstawowa, przedszkole, teatr amatorski, biblioteka, dom kultury, ośrodek zdrowia i mykwa.
Funkcjonował także Bund, a z zachowanej listy członków wiemy, że na dzień 14 grudnia 1946 roku do strzegomskiej frakcji należeli:
Żydzi po wojnie mieszkali głównie przy ulicach Ceglanej, Wiejskiej, Roli-Żymierskiego i Legnickiej.
Na początku 1948 roku w Strzegomiu mieszkało niemal pięciuset Żydów, w 1949 została już tylko połowa. Leo Kantor, który po wojnie mieszkał z rodziną w Strzegomiu, wspomina, że polskie dzieci bawiły się z żydowskimi oraz że między żydowskimi i polskimi mieszkańcami panowała życzliwość. Mimo wszystko po pogromie kieleckim jego ojciec zaczął ryglować nocą drzwi, a strzegomscy Żydzi zaczęli myśleć o emigracji. W 1968 roku w Strzegomiu mieszkały już tylko cztery żydowskie rodziny.